Stolik wygląda tak:A będzie... oczywiście .... w jedynie słusznym na dziś kolorze czyli BIAŁYM.
Do roboty kobiety.
Ps. Upolowałam jeszcze komódkę, ale nie mam koncepcji na metamorfozę więc idzie do " poczekalni", ma rattanowe wstawki i metalowe okucia na rogach... bardzo oryginalna więc trzeba coś dla niej wymyśleć... jakieś koncepcje?
Upolowałaś prawdziwy łup,na prawdę cudowny mebelek,drugi mebel też ciekawy.Pomalowałabym drewno i o kilka tonów ciemniejsze szufladki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za radę... pomysł wart rozpatrzenia... dojrzewamy powoli. Uwielbiam komentarze, cieszą mnie jak dziecko zabawiki. Dzięki wielkie...
OdpowiedzUsuńAch jak ja uwielbiam takie mebelki! Fantastycznie, że udało Ci się je wyszukać.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z malowaniem.
Buziaki
K.
Własnie malujemy, moja 4 latka się zmęczyła, zapytała czy poradzę sobie sama ... i poszła spać
OdpowiedzUsuń